Jest coś takiego jak przejęcie przez zasiedzenie

Przyznam Wam się szczerze, że chyba kiedyś obiło mi się o uszy coś takiego, ale jakoś nigdy się nad tym nie zastanawiałem. W sumie tak było dopóki nie zagłębiłem się w artykuł http://twojeporady.onet.pl/artykuly/zobacz/438,co-to-jest-zasiedzenie-nieruchomosci-i-kiedy-sie-je-orzeka. Zanim jednak możliwe jest to przejęcie nieruchomości każdy musi spełnić dwa warunki, a jednym z nich jest czas. W związku z tym nie ma tak, że w dowolnej chwili można się zabiegać o ustanowienie siebie właścicielem prawowitym. Czyli tak naprawdę może i brzmi to intrygująco i łatwo do zdobycia, ale tak naprawdę w świetle prawa i formalności nie jest to takie oczywiste.

Jak wspomniałem trzeba spełnić dwa warunki by móc mówić o przejęciu nieruchomości przez zasiedzenie. W tym wypadku jest to czas, w którym nieustannie się zamieszkuje daną nieruchomość. Wiadomo, że samo przebywanie tam nie jest jeszcze żadnym dowodem. Dlatego pewnie dobrze jak ma się jakieś dokumenty rachunki czy podobne elementy do tego by móc potwierdzić w jakim czasie się przebywało tam. Pewnie by Was interesowało jaki to dokładnie jest czas. Mianowicie trzeba posiadać nieruchomość bez przerwy przez dwadzieścia lat. Chyba, że chce się przejąć w zlej wierze wtedy ten czas jest wydłużony o dziesięć lat. Wspomniałem, że trzeba być posiadaczem , ale nie mylcie tego z właścicielem bo to nie to samo.

Jeśli chodzi o ten drugi warunek przejęcia nieruchomości to jest to czynienie tego w sposób samoistny. Zatem taka osoba musi udowodnić, że postępowała z nieruchomością jak właściciel i właśnie o to się ubiega. W sumie wychodzi na to, że faktycznie takie przejęcie e nie jest takie łatwe i oczywiste jakby się mogło wydawać.